wtorek, 11 sierpnia 2015

MAKIJAŻ WESELNY KINGI



Ostatnio miałam okazję malować moją koleżankę na wesele a na moim asku ktoś zadał pytanie czy nie zaczęła bym nagrywać na Youtube, ale to niemożliwe bo po 1 nie uważam, że mam tam co pokazywać, bo naprawdę jestem początkująca i po 2 nie mam sprzętu:) Ale pomyślałam, że co jakiś czas będe wstawiać takie posty jak ten, w którym dokładnie opiszę jakich kosmetyków użyłam, gdzie je nałożyłam itp, może to komuś w czymś pomoże. No więc przejdzmy do konkretów...

Kinga jest naturalnie brunetką, farbuje się na czarno, ma zielone oczy. Można by tu było nieźle zaszaleć z kolorami, żeby podbić tęczówkę, ale sukienka była zielona, więc było by to raczej zbyt wiele. Zdecydowałyśmy się na standardowy makijaż, przyciemniający oko i dodający charakteru, delikatnie połyskujący. Nie mam wielu zdjęć i nie są one zbyt dobrej jakości, co sprawia, że efekt jest nieco przekłamany.

Zaczynając od początku.. Najpierw na oko poszła baza pod cienie z Avon, następnie cała powiekę pokryłam najjaśniejszym cieniem ze Sleeka z paletki Au Naturel - NOUGAT. Połączeniem cienia BARK i REGAL zaznaczyłam zewnętrzne kaciki oczy i załamanie powieki- cienie rozblendowałam. Tymi samymi cieniami podkreśliłam dolną linię rzęs. Na środek powieki górnej wklepałam odrobinę połączenia cieni HONEYCOMB i TOAST. Wewnętrzny kącik pokryłam białym, matowym cieniem z Wibo i na koniec w wewnętrznym kąciku i na srodku powieki wklepałam odcień TAUPE dla odrobiny blasku. Pozostało tylko nałożyć czarna kredkę z Avon na linię wodną i wytuszować rzęsy. Później zabrałam się za resztę twarzy i jako podkład użyłam połączenia Revlon Colorstay i Maybelline Affinitone. Delikatnie wykonturowałam twarz kuleczkami brązujacymi z Avon, które dodały jej opalenizny i na policzki róż. Brwi jak zawsze wypełnione cieniem z Wibo, a na ustach pomarańczowa pomadka Avon Colortrend w odcieniu Flirt. 

I to tyle:)

2 komentarze:

  1. Opalenizna na dekoldzie i bardzo jasna twarz , nie , to nie jest dobre połączenie. Zle wykonturowalas twarz , ona ma dość wysokie czoło , przy lini włosów mogłaś lekko przejechać pendzelkiem i odrazu by to lepiej wyglądało. Czarna kredka na lini wodnej , tylko zamyka oko , wystarczyło użyć białej lub łososiowej kredki i brwi...nad tym musisz jeszcze bardzo długo popracować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wzięłaś pod uwagę jakość zdjęcia, które zrobione zostało telefonem w dosyć niekorzystnym świetle. Pozatym podkład był dopasowany, co widać na 1-szym zdjęciu. Oczy Kingi są wystarczająco duże aby użyć czarnej kredki na linię wodną, poza tym to makijaż na wesele, gdybym użyła tu jasnej kredki wyglądało by to raczej jak makijaż dzienny. Pozatym to jest zdjęcie z sierpnia 2015, mamy już marzec kolejnego roku i wiem że wtedy nie byłam profesjonalistką (i nadal nie jestem) ale zachęcam do obejrzenia aktualnych makijaży i po nich wywnioskowania nad czym powinnam długo popracować. I ostatnią kwestią będzie to, że nie rozumiem tak surowej krytyki ze strony kogoś, kto nie pokaże mi swoich prac. Zresztą radzę pani popracować nad wiedzą na temat makijażu, ponieważ gdyby była pani PRO, wiedziała by pani,że biała kredka na linii wodnej wygląda źle, wręcz karykaturalnie, nie wspominając już o łososiowej, która tylko podkreśli linię wodną i oko będzie wydawać sie zaczerwienione. Pozatym piszemy "pędzelkiem" a nie "pendzelkiem". Zachęcam do lektury w dziedzinie ortografii jak i makijażu oraz do oceniania aktualnych prac, pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń